W sali
nawigacyjnej flagowego krążownika floty trwała narada. Generał nakreślał
podwładnym taktykę, jaką zastosują podczas najbliższej operacji. Przerwał, gdy
do pomieszczenia wkroczył Główny Analityk.
– Generale, oceniłem
informacje pozyskane od naszego więźnia – powiedział stając przed dowódcą.
Zaniepokojony
mową ciała swojego rozmówcy, generał zapytał:
– Czy
przewidujesz jakieś problemy? Mogą stawić nam realny opór?
– Nie, pokonamy
ich bez przeszkód – zawahał się na moment. – Ale atak nie przyniesie zysków,
które pokryją poniesione koszty.
– Co masz na
myśli?
– Tam nie ma już
nic, co może nam się przydać. Zostali tylko oni, a tak prymitywne stworzenia
nie są nam potrzebne. Podsumowując, Ziemi nie ma sensu podbijać.
Przeczytaj też: Standardowa reakcja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz