piątek, 26 stycznia 2024

Nieustający skwar

 

Żar zaczyna lać się z nieba, gdy tylko wstaje słońce. W spalonej na wiór ziemi i szczątkach roślin, nie ma ani grama wilgoci. Każdy poprzedni dzień taki był, i każdy następny taki będzie.
    Mimo tego dwaj wędrowcy, ryzykując życie, brną w stronę opuszczonej fabryki karmy dla kotów. Mają złudną nadzieję na odnalezienie jedzenia i wody przeoczonych przez innych poszukiwaczy.
    – Mój ojciec pracował w tej fabryce, kiedy jeszcze działała – mówi Albert ledwo dobywając głos z wyschniętego gardła. – Czym zajmował się twój?
    – Mój był popularnym influencerem. Wybił się na ciągłym twierdzeniu, że ocieplenie klimatu to bzdura i spisek korporacji – odpowiada bezradnie Max.

Przeczytaj też: Rozmowy na szczycie

piątek, 19 stycznia 2024

Rozmowy na szczycie

 

W kwaterze głównej Cyborg Industries, modele PRIME rządzące korporacją i całą Ziemią, debatowały nad kwestią Marsa oraz jego postulatów.
    – Władcy Czerwonej Planety stanowią dla nas zagrożenie – wskazywała jedna z PRIME–ów. – Żądają byśmy oddali wolność ludziom i pozwolili zwiększyć ich liczebność. Nastawiają przeciwko nam inne cywilizacje w sektorze. Trzeba coś z tym zrobić.
    – Musimy zniszczyć całą planetę, wytępić mieszkańców, zwierzęta i roślinność. Tak, aby nikt nie mógł nas o to posądzić – powiedział inny z cyborgów. – Dlatego to powinien być powolny proces.
    – Wiemy, że Marsjanie zamieszkują tylko część planety i są gościnni. Mam, więc pomysł – wtrącił kolejny PRIME. – Wyślemy im ludzkich kolonizatorów. 

Przeczytaj też: Sroga lekcja