Lubię, co jakiś czas, wracać do cyklu „Akta Harry’ego Dresdena”. Jego pierwsza odsłona debiutowała na amerykańskim rynku w 2000 roku. W Polsce, od 2011 roku, ukazuje się za sprawą Wydawnictwa MAG. Co warto wiedzieć o tej magicznej serii?
Na kłopoty… Dresden
Przede wszystkim, w świecie wykreowanym przez Jima Butchera można zetknąć się z wilkołakami, wampirami, elfami, demonami i oczywiście magami. Cała ta menażeria żyje w Chicago, zazwyczaj niezauważana przez zwykłych śmiertelników. Czyli urban fantasy jak się patrzy. Podana w sposób, może nie innowacyjny, ale na pewno interesujący. A to już jest spora zaleta.
Harry Dresden to jedyny w mieście, wykwalifikowany mag-detektyw i jednocześnie narrator swoich przygód. Do tej pory przeczytałem siedem części serii. W zasadzie w każdej fabuła ma podobny przebieg. Harry przyjmuje zlecenie, zaczyna badać sprawę, niemal od razu wpada w poważne tarapaty i stara się z nich wygrzebać aż do ostatniego rozdziału. I bynajmniej nie jest to wada cyklu.
Mankamentem jest według mnie to, że na przestrzeni tych siedmiu części, Harry niespecjalnie się zmienił. Dalej popełnia te same błędy, dalej mamy opisy tego samego strachu podczas walki. A wydaje mi się, że po wielu sytuacjach, w których groziła mu śmierć powinien reagować spokojniej. Wyrobić sobie jakąś odporność psychiczną. Tak samo jak powinien uczyć się na błędach. To jednak tylko drobna wada. Może coś w tej materii zmieniło się w kolejnych tomach? Na pewno sprawdzę!
Technikalia
Opowieści o Dresdenie chce się czytać! Są napisane językiem przyjemnym w odbiorze, przez co czytelnik płynnie przechodzi przez wydarzenia. Akcji jest dużo, tempo szybkie, ale nie za szybkie. Chwile oddechu nie są za długie, zatem historia się nie dłuży. Trzeba też zwrócić uwagę na sporo niewymuszonego humoru. Wszystko to składa się na książki dostarczające solidną porcję rozrywki na wysokim poziomie. I to jest ich główne zadanie.
Wszystkie wspomniane elementy znajdują się w „Krwawych rytuałach”, czyli szóstym tomie cyklu. Już punkt wyjścia jest zwariowany, co tu dużo pisać, zabawny. By rozwiązać sprawę, Harry działa pod przykrywką, jako asystent na planie filmu dla dorosłych. Producent owego dzieła podejrzewa, że padł ofiarą klątwy, z którą poradzi sobie tylko Dresden. Już pod koniec pierwszego rozdziału zaczynają się, wspomniane wcześniej tarapaty i ciągną się przez całą powieść.
„Akta Dresdena” to świetny cykl dla osób szukających
czystej, detektywistyczno-magicznej rozrywki. Z wartką akcją, ciekawymi postaciami
i głównym bohaterem, który mimo ogromnej magicznej mocy często dostaje łomot.
Przeczytaj też: Klasyczna "Wojna światów"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz