czwartek, 13 lutego 2025

Zniszczone marzenie

 

Podniósł się z ociąganiem słysząc pukanie. Otworzył drzwi i momentalnie się rozpromienił. Zobaczył, bowiem przed sobą starca w długiej białej szacie i szpiczastym kapeluszu z kunsztownie wykonaną laską. Czarodziej!
    – Wiedziałem – powiedział Tim z ekscytacją. – Wiedziałem, że moje znamię nie jest zwyczajne. Od zawsze czułem, że muszę mieć jakąś moc. Pomożesz mi ją obudzić?
     Starzec nie zdążył odpowiedzieć.
   – Dokąd mnie zabierzesz? – dopytywał młodzieniec. – Do magicznej szkoły? Na wyprawę po potężny artefakt? W podróż celem ucieczki przed zabójcami i wyszkolenia mnie do walki z niepokonanym czarnoksiężnikiem? Godzę się na wszystko.
    – Przepraszam ­– rzekł zakłopotany mag. – Ja tylko szukam kowala. Mój koń zgubił podkowę.

Przeczytaj też: Ponure losy "Dzieci Hurina"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz