piątek, 24 lutego 2017

Pokonać lęk



Labirynt zmieniał się co jakiś czas. Działał w oparciu o specjalny algorytm. Na podstawie wywiadu z klientem, program sterujący, dostosowywał otoczenie do najgłębszych jego lęków. Wirtualna rzeczywistość dawała realne możliwości walki ze strachem.
Pawłowi szło nieźle. Była to jego trzecia próba, więc wszystkie etapy przeszedł bez problemu. Pozostawał tylko ostatni lęk, z którym nadal sobie nie radził.
Pewność siebie zaczynała go opuszczać. Lite mury labiryntu zamieniały się w ściany z wysokiej trzciny. Dookoła rozlegał się szum fal, choć nie było widać wody. W rękach Pawła zmaterializowała się strzelba. Z przerażeniem wyszedł zza zakrętu korytarza i zamarł.
Stał naprzeciwko swojego najgorszego koszmaru. Próbował zmusić się do walki, lecz ze strachu nie mógł się ruszyć. Wiedział, co nastąpi i nie mylił się. Usłyszał huk wystrzału, w tej samej chwili poczuł ból w piersi. Upadł na trawę zrywając połączenie.
Otworzył oczy w momencie, gdy pracownicy programu odłączali kabel od portu w jego potylicy. Wstając z fotela zauważył podchodzącego do niego managera projektu. Na jego twarzy malował się niesmak.
- Chcę spróbować jeszcze raz - powiedział Paweł.
- To niemożliwe. Pan jest kompletnie porąbany.
- Jak pan śmie? - wykrzyczał Paweł.
- Proszę wybaczyć, ale normalny człowiek nie boi się śmierci z ręki dwumetrowej kaczki w hełmie wermachtu.

Warto zajrzeć: Zmiana operatora